Jakiś czas temu... Czyli odgrzebane na Lawendowym...
Coś nie mogę się ostatnio skoncentrować na niczym nowym, choć przyznam, że powoli powstaje projekt "Baba Jaga":) A póki co odgrzebałam fotkę braciszka niebieskiej królisi, o którym pisałam tu. Zdjęcia niestety nie są najlepszej jakości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)