niedziela, 30 czerwca 2013

Alejki Pąsowych Panienek część druga

Witam Was :)
Dziś druga część Alejki. Ależ się napracowałam przy tym (może wbrew pozorom). Najprzyjemniejszy moment to oczywiście ozdabianie domków :)
 Mam nadzieję pojawiać się tu teraz trochę częściej. Postanowiłam szyć więcej i więcej sprzedawać tych moich szyjątek, bo urlop niebawem i niestety jakikolwiek wyjazd stoi pod dużym znakiem zapytania :( Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam wyjeżdżać (zwłaszcza za granicę). Kilkudniowy wyjazd w ciągu roku dodaje mi energii na bardzo, bardzo długo, dlatego myśl, że tegoroczny urlop spędzę tu, bardzo mnie smuci.  Póki co biorę się za szycie i może chociaż trochę uda się ziścić jakieś małe marzenie. Mam nadzieję :)

A może podzielicie się ze mną gdzie lubicie wjeżdżać, bo moim faworytem jest Kazimierz Dolny i Francja, którą ubóstwiam nade wszytko i pod każdą postacią :))

Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i pozdrawiam wakacyjnie :)

8 komentarzy:

  1. Piękne prace, Kazimierz i Francja to moje ulubione miejsca:))pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. przesliczne prace ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne. We Francji nie byłam,ale nie lubię wyjeżdżać za granicę.Umieram bez Polski,polaków,języka polskiego.Za to u nas od 2-3 lat zamiast słońca latem ulewy.Wcale nigdzie nie chce mii się wyjeżdżać w tym roku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne! Wszystko tutaj jest piękne. Jesteś bardzo mądry, szukałem :-)
    Ajka

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)