Witam Was :)
Dziś druga część Alejki. Ależ się napracowałam przy tym (może wbrew pozorom). Najprzyjemniejszy moment to oczywiście ozdabianie domków :)
Mam nadzieję pojawiać się tu teraz trochę częściej. Postanowiłam szyć więcej i więcej sprzedawać tych moich szyjątek, bo urlop niebawem i niestety jakikolwiek wyjazd stoi pod dużym znakiem zapytania :( Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam wyjeżdżać (zwłaszcza za granicę). Kilkudniowy wyjazd w ciągu roku dodaje mi energii na bardzo, bardzo długo, dlatego myśl, że tegoroczny urlop spędzę tu, bardzo mnie smuci. Póki co biorę się za szycie i może chociaż trochę uda się ziścić jakieś małe marzenie. Mam nadzieję :)
A może podzielicie się ze mną gdzie lubicie wjeżdżać, bo moim faworytem jest Kazimierz Dolny i Francja, którą ubóstwiam nade wszytko i pod każdą postacią :))
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i pozdrawiam wakacyjnie :)
Piękne prace, Kazimierz i Francja to moje ulubione miejsca:))pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńurocze:)
OdpowiedzUsuńprzesliczne prace ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńpiękne. We Francji nie byłam,ale nie lubię wyjeżdżać za granicę.Umieram bez Polski,polaków,języka polskiego.Za to u nas od 2-3 lat zamiast słońca latem ulewy.Wcale nigdzie nie chce mii się wyjeżdżać w tym roku.
OdpowiedzUsuńnajładniejsza zielona :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Wszystko tutaj jest piękne. Jesteś bardzo mądry, szukałem :-)
OdpowiedzUsuńAjka
dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł
OdpowiedzUsuń