Witajcie :)
Czasem jak nie wiem, co uszyć, nie mam weny, albo zbyt dużo czasu, szyję mini poduszeczki :))
Tkaniny dobieram w zależności od nastroju. Dziś z przewagą oczywiście świątecznej czerwieni.
Szału nie ma, bo to tylko poduszeczki, ale zapraszam na mini pokaz ;)
Urocze! W rozmiarze 40/40 chciałabym każda w swoim domu!
OdpowiedzUsuńPięęękne!!!!! :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Kamila
jak to szału nie ma? Mnie się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne mogą być dla lal albo na igły :-))
OdpowiedzUsuńkolorki cudne
Bardzo fajne :) W sam raz na igły i szpilki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
piękne :)
OdpowiedzUsuńTe mini podusie to istna magia, niby malutkie, ale o wielkim potencjale:-) Jak dla mnie cudowności:-)
OdpowiedzUsuńPoduszeczki są bardzo ładne, użyłaś ślicznych tkanin:)
OdpowiedzUsuń