Witajcie :)
Żeby nie było, że u mnie tak mało wielkanocnych przygotowań... ;)
Co prawda to tylko kurka, szału więc nie ma, ale nawet dzięki jednej niewielkiej kurce można zrobić świąteczną dekorację.
Ps. niestety nie mogę powiedzieć, że przy sesji nie ucierpiało żadne jajo ;)
Pozdrawiam Was ciepło :)
Śliczna kurka ale wyraźnie trzeba jej zapewnic spokój to jajka odda następnym razem bez bitwy :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta kurka:) ..i ta komódka... :) Mnie kiedyś wzięło na kurki szydełkowe, takie nieco innego gatunku, aczkolwiek równie urocze;) hi hi o tutaj (zdjęcie na samym dole posta pt.:"Kos";) http://happyalimak.blogspot.com/search?updated-max=2014-03-28T22:15:00%2B01:00&max-results=7
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kolorowo:)
Kamila
Ale piękna ta kurka:)
OdpowiedzUsuńświetna kurka:D
OdpowiedzUsuńŚliczna! :)
OdpowiedzUsuńTa kura jest rewelacyjna! Strasznie mi się podoba:))
OdpowiedzUsuńPrzeurocza ta kurka :)
OdpowiedzUsuńKurka jak się patrzy, dorodna kwoczka z niej :) takie detale przy rodzinnym stole zawsze cieszą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super grzęda - fantastyczna !
OdpowiedzUsuńświetna ta kura :)
OdpowiedzUsuńPiękna kurka! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta kurka!
OdpowiedzUsuńNo nieee... Kiedy nowy post? :) Maga chyba się oddała wiosenno-pachnącym plenerowaniu? :)
OdpowiedzUsuń