czwartek, 10 stycznia 2013

Pastelowe serduszka

Dziś nieco pastelowo i delikatnie. Zapraszam :)



14 komentarzy:

  1. jakie cudowne! :))) nawet ten z nadrukiem jest piękny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a ta drewniana szafeczka skąd?

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, podobają mi się te pastelowe serduszka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję za miłe komentarze:) Co do "szuflanii" Haniu to nabyłam w empiku, przemalowałam tylko białą farbą do drewna

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocze, delikatne serduszka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie klimaty, przepiękne wogóle masz cudowne szmatki z których tworzysz przepiękne rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  7. choć nie przepadam za pastelami te różówe i błękitne serduszka naprawde szczeże mnie urzekły

    OdpowiedzUsuń
  8. Co do pasteli , to ja z kolei mam na nie "fazę" i kocham się w nich od jakiegoś czasu miłością myślę odwzajemnioną;) Jedyny kolor, za którym właściwie nie przepadam, to zieleń, no i czerń, której można powiedzieć niemal nie akceptuję (ewentualnie w połączeniu z czymś "żywszym")

    OdpowiedzUsuń
  9. ach swietne ... ja to tylko bede achy i ochy mówić heehh a tego ptaszynke namalowałas ?? jest cudny ,, pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Paulino :) Co do ptaszka, to zrobiony jest metoda transferową i niestety nie ja go malowałam, chociaż chodzi mi pogłowie przeniesienie czegoś własnego.

      Usuń
  10. piękne serduszka a to z ptaszkiem skradło mi własne serce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj słyszałam, że już nie tylko Tobie Puchatka złamał. Łamacz niewieścich serc z tego ptaszka ;)

      Usuń
  11. Zakochałam sie w tych serduszkach ,zabieram to z ptaszkiem !

    OdpowiedzUsuń
  12. ach dla mnie to transfer jest istna magia tyle pzreczytałam tutoriali naoglądałam i dalej pustka cudnie wszytkie wychodza

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)