niedziela, 28 grudnia 2014
sobota, 20 grudnia 2014
niedziela, 30 listopada 2014
Pracownia
Witajcie :)
Jakiś czas temu pisałam Wam, że urządzam swoją pracownię i obiecałam trochę fotek.
Dziś pokażę Wam tylko mały wycinek, ponieważ urządzanie trwa bardzo powoli.
Cztery ściany są białe i jedna w kolorze miętowym (na zdjęciu bardziej wyszła jak błękitna).
Zapraszam i miłej niedzieli :)
A we wnętrzu szafy trochę jeszcze nieporządek ;)
Ciężko zapanować nad dużą ilością drobnostek :)
wtorek, 18 listopada 2014
Mini poduszeczki
Witajcie :)
Czasem jak nie wiem, co uszyć, nie mam weny, albo zbyt dużo czasu, szyję mini poduszeczki :))
Tkaniny dobieram w zależności od nastroju. Dziś z przewagą oczywiście świątecznej czerwieni.
Szału nie ma, bo to tylko poduszeczki, ale zapraszam na mini pokaz ;)
niedziela, 16 listopada 2014
Panna Marysieńka
Witajcie :)
Tak na szybko wrzucam zdjęcia Panny Marysieńki i zmykam spać, bo jutro do pracy baaardzo ranooo :/
Miłego wieczoru :))
sobota, 15 listopada 2014
Zlot Reniferów
Witajcie :)
Na wstępie dziękuję Wam za miłe słowa pod ostatnim postem. Cieszę się, że mimo mojej dłuższej nieobecności, nadal tu zaglądacie:)
Pozostając w przedświątecznym klimacie i korzystając z wolnego dnia powstały dziś małe renifery.
Niby jeszcze ponad miesiąc do Świąt, ale ja już wczuwam się w ten klimat i napawam oczy świątecznymi dekoracjami w sklepach i wszelkiego rodzaju gadżetami do domu, które uwielbiam :)
I jakże trudno się w takie dni powstrzymać od zakupu chociażby małego czerwonego kubeczka w renifery! ;)
No cóż, ja w każdym razie nie potrafię!;)
środa, 12 listopada 2014
Wracam :)
Witajcie :)
Tak... nie było mnie tu zupełnie chyba cały wiek...
Zaniedbałam Was troszkę, ale mam nadzieję, że wybaczycie, bo mam zamiar nadrobić wszelkie zaległości :)
Moje zniknięcie miało związek z przeprowadzką do nowego mieszkania i sąsiedniego miasta.
Pewnie wszyscy, Ci którzy sami to przezywali, wiedzą ile z tym wszystkim zachodu. Najpierw pakowanie, oczekiwanie, potem rozpakowywanie, powolne urządzanie (a to wszystko w takim mega skrócie oczywiście, bo po drodze milion rzeczy do załatwienia itp., itd :)
W nowym mieszkaniu właśnie urządzam pracownię :)) Moją pierwszą prawdziwą pracownię i jestem bardzo happy :)
Postaram się Wam ujawnić trochę fotek w późniejszych postach, chociaż na razie niewiele jeszcze mam do pokazania :)
Przyznam się, że przez cały ten czas, kiedy mnie nie było na Lawendowym, po prostu nic nie szyłam. Teraz czuję wobec tego głód, zwłaszcza, że niebawem święta, a wtedy szycie to wielka frajda.
W międzyczasie przygarnęliśmy z K małego kotka, który został znaleziony na śmietniku. Mały kotek - Fibs zdążył już w międzyczasie podrosnąć i stał się już całkiem dużym Panem Kotem :) (zdjęcia Fibsa znajdziecie na Pastelowej chacie )
To do zobaczenia w następnym poście, ślę całusy i życzę miłego oglądania przedświątecznej odsłony etykietek z materiału :)
Ps. Oj jak się cieszę , że tu wróciłam ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)