niedziela, 26 lutego 2012

Bajkowo kolorowo

Najpierw powstał  domek. Potem pomyślałam, że ktoś tego domku musi przecież pilnować, więc zrobiłam budę z Azorkiem w środku. No a skoro był pies, to nie wypadło, żeby nie było żadnej roślinności wokół, tak więc pojawiło się drzewko. I tak oto reakcją  niemal łańcuszkową powstała mała bajkowa osada. Zapraszam na spacer po mojej krainie :)





sobota, 25 lutego 2012

Przyleciały wiosenne świergolaszki:)

Przyleciały i się zadomowiły. Od razu polubiły nowy kwiatek i czyją się tam jak w domu :) Odwiedził nas też nowy króliczek na patyku wcinający marchewkę.  :) A na koniec zdjęcie okna na Lawendowym, gdzie rozgościły się niektóre ze stworzeń .











niedziela, 19 lutego 2012

Niedźwiadkowe miniaturki

Obrazek powstał w całości z materiałów: z płótna, tasiemki satynowej i flauszu, a wszystko zamknięte w antyramie. Zdjęcia niestety nie należą do najlepszych i nie do końca oddają efekt. Niebawem mam zamiar zrobić jeszcze różową wersję dla dziewczynek :)





sobota, 18 lutego 2012

Lagunowo na Lwendowym

Co tu dużo mówić... Nowy gość na Lawendowym :) Króliczka Lagunka to niezwykle wstydliwa, delikatna i urocza istotka. Przyznam, że coraz szybciej i przyjemniej szyje mi się  te stworzonka :) Przy okazji chciałam wszystkim podziękować za odwiedziny i komentarze i życzyć miłego weekendu, bo coś czuję wiosna tuż tuż :D 













niedziela, 12 lutego 2012

Gąski, gąski do domu..

Pomyślałam, że nie zaszkodzi jeśli na poddaszu pojawią się także inne zwierzęta. Króliki zaczęły wierzyć w to, że są jedynymi cudami na tym świecie i trochę już im z tego powodu poprzewracało się w tych małych główkach. Czas było udowodnić, że istnieją równie piękne i mądre zwierzątka jak one i tak oto pojawiła się Pomarańczka. Gąski już od dawna podobały mi się, dlatego też w końcu postanowiłam  mieć własną :)





sobota, 11 lutego 2012

Walentyna ;-)

Tak, tak znów króliczka...:)  Jako że powstała w okolicach tego "sercowego święta", a na dodatek ma sercową sukieneczkę, to nie mogła przecież mieć inaczej na imię, jak tyko Walentyna! Na razie  oswaja się  z Lawendowym i szuka sobie miejsca, bo coraz go tu niestety mniej. 











czwartek, 9 lutego 2012

Tildowe serduszka

Co prawda zima w całej swojej krasie za oknem, ale do mnie zawitała wiosenka w postaci zielonych serduszek. Niezwykle szybko się takowe serduszka szyje (przynajmniej w porównaniu do królików), a przy tym ma się masę frajdy z ich przystrajania, czyli dobierania guziczków i wstążeczek tak, by wszystko się ze sobą ładnie komponowało. Zapraszam do małej galerii poniżej :)